niedziela, 10 marca 2024

"Ostatnia Tajemnica" - Anna Ziobro

 

Uprzedzenia, tkwią głęboko niczym uwierającą drzazga.     

 

 

„Ostatnia tajemnica”

Autor: Anna Ziobro
Stron: 320
Wydawnictwo: Dragon 2024 r.

                                                                      ***

Kolejna powieść od Anny Ziobro trafiła na moją półkę z napisem ulubione. Na wspomnienie poprzednich historii uśmiecham się, ciepło mi na sercu.

Sabina zjawia się w hospicjum z jedną walizką w ręku, w której musiała zmieścić dobytek całego życia. Zdaje sobie sprawę, że jej czas dobiega końca. Na miejsce przywozi ją taksówkarz Artur, którego żona Eliza jest wolontariuszką w tymże zakładzie opieki. Okazuje się, że los nie tylko raz, splata ich drogi z seniorką.

Kobieta wspomina czasy, gdy była młodą dziewczyną. Czeka na list, ale boi się, że nie zdąży go odczytać. Dawno temu straciła kontakt synem, a jej jedyne marzenie, to by spotkać swoją wnuczkę, Heike. Dawno temu pewien rodzinny sekret spowodował, że jej kontakt z synem Piotrem, całkowicie się urwał. Czy zdąży spełnić marzenie? Jaką rolę odegrają w jej życiu taksówkarz Artur i żona Eliza?

Artur, Eliza i córka Sandra to rodzina, której losy przypadkiem splotły się z sympatyczną Sabiną. Heike oraz jej matka są kolejnymi bohaterkami, na których to historię bardzo czekałam. Fabuła płynie w dwóch strefach czasowych: rok 2022 oraz wspomnienia z 1966 roku. Wspaniale przedstawione wydarzenia z lat sześćdziesiątych; życie Sabiny, gdy była młodą dziewczyną jej związek i późniejsze dzieje. Akcja osadzona w Przemyślu, a wspomnienia realistyczne, opowiedziane ze szczegółami. Bardzo dobrze rozbudowani bohaterowie, dokładnie zanalizowani, ciekawi, a ich życie nie zawsze usłane różami.

Pobyt w hospicjum wzrusza, dostarcza sporo emocji, dając także spokój, ukojenie. Nie unikniemy zadumy nad tym, co nas czeka w ostatniej drodze, na mecie. Błogo się robi na sercu, gdy czyta się o kobiecej przyjaźni, niezależnie od lat, w których ona istniała, jest tak samo mocna, potrzebna i pokrzepiająca. Spotkamy również na kartach książki życzliwych ludzi, takich bezinteresownych, z sercem na dłoni. Tak, tacy są też obok nas. Utkwi nam w głowie przestroga przed uprzedzeniami, które goszczą w nas, tkwią jak drzazga. Należy w porę się ich pozbyć, zawczasu, nim pojawią się złe decyzje pod ich wpływem.

Ostatnia tajemnica, to bardzo dojrzała powieść autorki. Dopracowana w każdym szczególe, wielowątkowa, dająca poczucie spełnienia oraz nadzieją. Emocjonalna i pełna wzruszeń oraz unikatowych refleksji, nad którymi w codziennych chwilach brakuje czasu. W historii subtelnie przeplata się tajemnica rodzinna, a jej rozwiązanie satysfakcjonuje czytelnika. Chwila poświęcona drugiemu człowiekowi, okazuje się bezcenna. Niby prosta rzecz, zainteresowanie drugą osobą, ale jakże ważna. Czas z książką bezsprzecznie owocny i satysfakcjonujący.

 

 Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla…                             

Kobiety – lata sześćdziesiąte ukazane w książce i codzienność w tym czasie, przypadnie do gustu kobietom nieco starszym. Chociaż, wspomnienia młodej dwudziestoczteroletniej dziewczyny, nieszczęśliwa miłość, małżeństwo z rozsądku również i młodszym dadzą do myślenia. Przemijanie, to temat bolesny, trudny, ale jak pokazała autorka, da się z nim oswoić.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Dragon.



Podobne dobre publikacje:

"Domki z kart" - Anna Ziobro

"Jeszcze jeden dzień" - Kristin Harmel

niedziela, 18 lutego 2024

"Sekretne życie pisarzy" - Guillaume Musso

 

Przeszłość powraca w najmniej oczekiwanym monecie.     

 

 

„Sekretne życie pisarzy”

Autor: Guillaume Musso
Stron: 287
Wydawnictwo: Albatros 2020 r.

                                                                      ***

Kolejny autor, po którego sięgam pierwszy raz, bo chciałam się przekonać, jak pisze gwiazda współczesnej literatury francuskiej.

Nathan Fawles opublikował trzy powieści i ogłosił koniec swojej kariery, mimo że zyskał dużą rzeszę fanów, a jego książki sprzedały się w ogromnej ilości. Zamieszkał na wyspie Beaumont na Morzu Śródziemnym z dala od ludzi. Po prawie dwudziestu latach jego spokój zostaje zakłócony, gdyż o spotkanie z nim zabiega młoda, szwajcarska dziennikarka. Mathilde Monney robi wszystko, by poznać sekrety pisarza i odpowiedź na nurtujące ją pytanie o powody rezygnacji z bardzo dobrze zapowiadającej się kariery. W tym czasie na plaży zostaje znalezione ciało kobiety, co zwraca uwagę mediów na wyspę. Nathan Fawles przyjmuje niechętnie, choć konieczną pomoc młodego początkującego pisarza, by rozwikłać uprzykrzające mu codzienność, zainteresowanie nim młodej dziennikarki.

Jedno trzeba przyznać, powieść czyta się płynnie z dużym zainteresowaniem, choć emocje towarzyszyły mi różne. Najpierw pomyślałam, że fabuła jest świetna później, że zrobiło się zbyt nienaturalnie, a pod koniec zaskoczona rozwojem wydarzeń nie poszłam spać, by dokończyć całość. Ogólnie jestem zadowolona z lektury, która mnie wciągnęła, choć pewne wątki były zbyt oderwane od rzeczywistości.

Przyjemnie się czyta, gdyż urocze otoczenie wyspy temu sprzyja, a bohaterowie wyraziści, wysmakowani z charakterami pełnymi wad, naturalni, wzbudzający pełen wachlarz emocji. Świat pisarzy, małe tajemnice wydawców oraz ich relacje z autorami, przeszłość, która nagle powraca i to pod postacią pięknej młodej dziewczyny, zainteresuje niejednego czytelnika. Wydarzenia sprzed lat jeszcze bardziej zagadkowe niż teraźniejszość, trochę sensacji, zagadki kryminalnej oraz porady i kulisy pracy pisarzy tych młodych, jak i już sławnych, dodają smaczku całej historii.

Sekretne życie pisarzy” wciąga ze względu na ciekawych, różnorodnych bohaterów, a miejsce akcji wywołuje efekt rozmarzenia, bo okolica iście wakacyjna. Pisarz, który nagle kończy karierę bez podania logicznego powodu, wzbudza zainteresowania nawet po kilkudziesięciu latach i jest wielu, którzy chętnie odkryją jego tajemnicę. Czytelnik daje się poprowadzić po krętych schodach zawikłanej fabuły, a podkładane mimochodem podpowiedzi wnikliwie są analizowane, dając ogromną frajdę. Lektura przypadła mi do gustu i z satysfakcją zamknęłam ostatnią stronę, co gwarantuje, że po raz kolejny sięgnę po książkę Guillaume Musso.

 

 Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla…                             

Mężczyzny, Chłopaka – Dla miłośników zagadek kryminalnych oraz odrobiny sensacji, tajemnic, które wiszą w powietrzu, będzie to doskonała lektura, przy której spędzą dobry czas. Dodatkowym atutem fabuły są smaczki z życia pisarzy, ciekawe, pokazujące pracę, która nie zawsze jest łatwa i taka oczywista.


Książka pochodzie ze zbiorów osobistych.


Podobne dobre publikacje:

"Pisarka" - Magda Stachula

"Wyrwa" - Wojciech Chmielarz


niedziela, 28 stycznia 2024

"Miłość w cieniu słońca" - Katarzyna Grochola

 

Czy nowe uczucie przetrwa, mimo niedomkniętych drzwi przeszłości?     

 

 

„Miłość w cieniu słońca”

Autor: Katarzyna Grochola
Stron: 224
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie 2023 r.

                                                                      ***

Zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać po lekturze, bo opis do mnie nie przemawiał, a jednak pokusiłam się, by spędzić z książką wieczór, bo darzę autorkę dużą sympatią.  

Whitman poproszony o odebranie nieznajomej kobiety z lotniska jeszcze nie wie, że będzie to ta wyjątkowa, ten moment, gdy powstaje to coś. Harriet zasmucona, z poczuciem porzucenia przez mężczyznę, pełna emocji, spotyka jego.

Tych dwoje nic o sobie nie wie, ale magia przyciągania działa, lecz czy to wystarczy, skoro każdy z nich ma swoje życie, przeszłość. Czy to tęskne spojrzenie, to miłość, czy tylko fascynacja? Jedno jest pewne, po tym spotkaniu ich codzienność już nie będzie nigdy taka sama.

„Pamiętasz, jak się zobaczyliśmy pierwszy raz?” To zdanie utknęło mi na długo w głowie, bo ta historia od tego się zaczyna i opowiada ją mężczyzna, o swoich odczuciach, o tym co widzi, czego się domyśla. Relacja dziwna, ale jakże obojgu potrzebna. Idealnie oddany stan zakochania, ten moment, ta droga, od jeden spojrzenia, do dotyku, momentu pocałunku. Przejmujące opisy, wyraziste, wystarczy przymrużyć oczy i oto jesteśmy świadkami ich spotkania.

Język literacki bardzo bogaty, detale barwne, unoszące czytelnika na wyżyny wyobraźni. Ponadprzeciętna fabuła typowa dla literatury pięknej. Wolno się toczy, ale z ciekawością spoglądamy na tych dwoje. Co będzie dalej? Tak wiele trafnych porównań, niebanalnych życiowych prawd, codzienność taką, jaką ma każdy z nas, ale spod pióra autorki jakże innej, ezoterycznej.

Spod płaszczyzny obecnej chwili wyłania się przeszłość, dzieciństwo, na które nie mamy wpływu, ale ono ma na nas, dorosłych i owszem. Nie płynie się z fabułą, a raczej idzie po schodach, dostojnie i od nas zależy jakim tempem i co zobaczymy na szczycie. Postać Harriet mądra, piękna, otwiera nam oczy, naprowadza, uczy cieszyć się z małych rzeczy, poprzez bohaterkę trafia i do nas.

Historia uruchamia nasze najgłębsze pokłady wrażliwości, co kilka stron między zdaniami zawarty sens, ale nie dokładnie podany, rozmyty, by czytelnik się domyślił i zinterpretował według siebie. Czytajcie niespiesznie, bo to nieoczywista obyczajówka, a wymagająca lektura, dla tych, co chcą przeżyć coś nowego. Fabuła lawiruje przez nasz umysł, ujmuje genialnymi porównaniami, a koniec pięknie oprawiony przez autorkę.

 „Miłość w cieniu słońca” to historia z barwnymi emocjami, o codzienności, ale jak pięknie namalowanej słowem, a zakochanie, już dawno tak wnikliwego, czułego przekazu nie doznałam, widziałam, dotykałam, smakowałam. Dla każdego, kto lubi literaturę piękną, polecam na chwilę zatracić się w tych wydarzeniach i dialogach, które wypływają na pierwszy plan, są zagadkowe, ale i trafne, prawdziwe, ale i ulotne, ciekawe, ale i drażnię swoją wnikliwością. Tak wiele cytatów można by przytoczyć, by ukoić duszę niejednej osoby. Książkę nie zabrałabym na wakacje, na leżak, a bardziej w domowym zaciszu, skupieniu, kontemplowała, by pomału odkrywać, przenikać toczącą się historię.

 

 Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla…                             

Kobiety – Nastawcie się na ucztę literacką, ale nie łatwą w odbiorze, dającą jednak ogromną satysfakcję, gdy się w nią wsiąknie i zrozumie. Bohaterowie bardzo naturalni z wadami, po prostu tacy, jak my. Polecam dla kobiet wrażliwych, wtedy fabuła najbardziej trafi swym nostalgicznym przekazem.


Książka pochodzie ze zbiorów własnych.

Podobne dobre publikacje:

"Gorzko, gorzko" - Joanna Bator

"Jeszcze jeden dzień" - Kristin Harmel

wtorek, 9 stycznia 2024

"Kochając wroga. Tajemnice łączniczki" - Gosia Nealon

 

Źli ludzie…, czy to ich wybór, czy może to okrutne czasy ich naznaczyły?     

 

 

„Kochając wroga. Tajemnice łączniczki”

Autor: Gosia Nealon
Stron: 304
Wydawnictwo: Znak 2024 r.

                                                                      ***

Zawsze w styczniu staram się sięgnąć, choć po jedną książkę, gdzie historia jest głównym bohaterem. Tym razem to powieść nieznanej mi autorki, ale już sama dedykacja bardzo zachęca. „Straconemu pokoleniu młodych ludzi, których marzenia pochłonął ogień wojny”

Jest rok 1944. Na warszawskich ulicach rozgościli się już na dobre niemieccy żołnierze. Wanda jest łączniczką, działa w ukryciu, pomagając podziemiu i walczącej Polsce. Na jej drodze pewnego dnia stają bracia bliźniacy, Amerykański szpieg Finn i SS-man Stefan. Jeden zabija jej ojca, drugi ratuje jej życie. Wanda zakochuje się w jednym z nich. Gorące uczucie przerywa wojenna zawierucha, a liczne niedomówienia pozostają. Czy kiedyś się jeszcze odnajdą, czy wyjaśnią wzajemne żale, a może na wszystko już za późno?

Bardzo realistycznie przedstawione wydarzenia w okresie, gdy wojna naznaczyła polskie rodziny okrucieństwem, a ich codzienności stała się koszmarną walką o przeżycie. Strach, niepewność jutra, trwoga o najbliższych i rodzinne tragedie, rozdzierają serce. Poniżające traktowanie przez okupanta staje się codziennością, łapanki, zmuszanie do podporządkowania się, kobiety obdzierane z godności, na koniec każdego dnia, czujące ulgę, że przeżyły. W takich realiach rodzi się uczucie, choć szansa na jego przetrwanie jest niewielka.

Wanda, tak jak jej cała rodzina, pomaga walczącemu podziemiu. Jednocześnie musi stwarzać pozory akceptacji panoszących się Niemców. Wątek miłosny piękny, czysty, niewinny, jakże kontrastujący z tym co dzieje się wkoło, z okrucieństwem płynącym zewsząd. Dwóch braci bliźniaków, doby i zły. Co na nich wpłynęło, że są tak różni, czy przeszłość zbudowała ich przyszłość. Smutna, przygnębiająca relacja oraz chora miłość kobiety w tle, która została wykorzystana, a jej umysł poddany manipulacji przez najbliższych.  

Wciągająca opowieść z rzetelnie wplecionym tłem historycznym o prawdziwych ludziach, o zmaganiach z prostymi rzeczami dnia codziennego, ale jak bardzo trudnymi w tamtych czasach. Tak wiele emocji, skrajnych doznań po skończonej lekturze. Czułam strach i niepewność, smutna relacja braci, ściskała za serce. Czy człowiek jest zły z natury? A może to wydarzenia, ideologia, która w głowach młodych zasiała nienawiść i po latach kiełkuje zbrodnią wobec ludzi. Chora mania wyższości nad innymi, okrucieństwo czynów, to charakterystyka tamtych czasów, które doskonale ukazuje autorka. Miłość, która zatliła się na zgliszczach wojennych, równie wzruszająca, opisana z delikatnością i finezją. Jestem usatysfakcjonowana i niechętnie odkładam doskonale skrojoną powieść.  

 

 Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla…                             

Kobiety – Opisane wydarzenia nie są łatwe w odbiorze, moc wzruszeń gwarantowana. Kobiety polubią Wandę, a czasy, w których przyszło jej żyć, będą może początkiem refleksji nad własną codziennością, czasem tak niedocenianą. Powieść przybliża nam czasy i wydarzenia historyczne, o których warto pamiętać. Kobiety odnajdą tu namiętność, miłość, ale i zawiść, zdradę oraz brutalnych, złych bohaterów. Wachlarz emocji gwarantowany, a czas z książką bardzo udany.

 

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Znak.  



Podobne dobre publikacje:

"Włoska balerina" - Kristy Cambron

"Dziewczyna z Paryża" - Kristy Cambron

poniedziałek, 1 stycznia 2024

"Odpowiedni moment" - Danielle Steel

 

Jaki jest klucz do sukcesu, gdy wkoło jest tak wiele zawiści?     

 

  

„Odpowiedni moment”                                                                       

Autor: Danielle Steel
Stron: 408
Wydawnictwo: Luna 2022 r.

                                                                      ***

Oto po raz pierwszy na mojej półce z książkami stanęła powieść Daniele Steel. Bardzo byłam ciekawa, co oferuje autorka bestsellerów.

Alexandra Winslow po odejściu matki, w wieku siedmiu lat jest zdana tylko na ojca, z którym jest mocno związana. Mężczyzna pasjami zaczytuje się w kryminałach, co również zaczyna czynić i córka. Wkrótce sama pisze opowiadania, a jej talent literacki w tak młodym wieku zadziwia niejednego nauczyciela. Ojciec umiera, gdy jest nastoletnią dziewczyną. Dorasta pod opieką sióstr zakonnych, a one służą wsparciem w jej pisarskiej pasji.

Dziewczyna jest bardzo sumienna i niebawem znajduje wydawcę dla swojej pierwszej powieści. Decyduje się nie ujawniać tego, że jest kobietą, a na okładkach widnieje pseudonimem męskim, tak jak doradzał jej ojciec. Przychodzi sukces, a razem z nim i zazdrośnicy, tacy, którym się w tej branży nie udaje, a swoją frustrację wylewają na innych. Jak sobie poradzi z obłudą Hollywoodu i czy uda jej się dochować w tajemnicy swoją tożsamość. Prawda może zniszczyć jej karierę, marzenia i pasję.

Od razu powiem, że powieść bardzo mi się spodobała i czytałam z dużym zainteresowaniem. Fabuła przenika w świat pisarzy, do otoczenia wydawców, redaktorów, otwierają się przed nami tajniki pracy nad książką i w ten intrygujący świat, wpleciona jest historia o dziewczynie, spełniającą swoje marzenia, co osobiście mnie urzekło.

Młoda debiutantka wkracza w świat wydawców. Zastanawiam się, ile z tych ciekawostek autorka zaczerpnęła z własnych doświadczeń, bo zapewne wiele. Pojawia się cały wachlarz relacji międzyludzkich, pisarz – redaktor autor – wydawca, kobieta – mężczyzna, autor – autor i każda ciekawa, dogłębnie analizowana.

Jednym z poruszanych tematów, to zazdrość w świecie pisarzy, czasem przesadna. Nie da się komuś ukraść talentu, ale będą tacy, co zawsze spróbują. Kobieta i krwawy kryminał podobno to się nie udaje, bo męskie nazwiska na okładce tego gatunku, lepiej działają na czytelnika. Takie teorie odnajdziecie w powieści, czy słuszne? Sami musicie sobie na to odpowiedzieć.

Na szczęście w literackim świecie znajdziemy również osoby, które okażą wsparcie, które za skrzydła talentu wyciągną do góry, nie zabiegając tylko o pieniądze i benefity. Pomiędzy pracą, którą sumiennie wykonuje młoda bohaterka, przewijają się mężczyźni. Te relacje nie należą do najłatwiejszych, bo zazdrość o karierę przysłania to, co ważne. Czy one wpłyną na jej pracę, skruszą zapał do rozwoju?

Historia piękna, niekiedy bolesna, a zawirowaniami w życiu młodej bohaterki wzruszające, ale dające również siłę. Zakończenie mnie zaskoczyło, to dobrze, takie prawo autora. Bardzo płynnie się czyta, wielobarwne emocje i cudownie wykreowana główna bohaterka, z którą bardzo się zżyłam. Na kartach powieści znajdziemy ogrom determinacji, nauczymy się sumienności i pracowitości od Alexandry, odporności na otoczenie, nieprzyjemną krytykę. Jakie to trudne przetrwać w tym środowisku i nie zatracić własnych wartości, zasad. Dla mnie najcenniejsze przesłanie to takie, że ciężka praca i wytrwałość zawsze się obronią i znajdą drogę do spełnienia marzeń. Pięknie się czyta, polecam.

 

 Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla…                             

Kobiety, Dziewczyny – Kobiety pokochają bohaterkę i jej literacki świat. Mimo że jest młoda, ma tak wiele do zaoferowania i sporo może nas nauczyć. Młodsze czytelniczki uwierzą, że wszystko jest możliwe i tylko ciężka praca i wiara w siebie, w pasje, w marzenia może doprowadzić na sam szczyt. Mimo zawistnych ludzi wkoło należy robić to, co sprawia nam przyjemność to, co daje radość, nie oglądając się ani za siebie, ani na innych.


Książka pochodzi z osobistych zbiorów.


Podobne dobre publikacje:

"Kraina marzeń" - Nicholas Sparks

"Miłość, kłamstwa i sekrety" - Krystyna Mirek

niedziela, 10 grudnia 2023

"Kraina marzeń" - Nicholas Sparks

 

Czy zawsze marzenia są w zasięgu, a co, gdy los utrudnia ich realizację?     

 

 

„Kraina marzeń”

Autor: Nicholas Sparks
Stron: 415
Wydawnictwo: Albatros 2022 r.

                                                                      ***

Postanowiłam dać w końcu szansę Nicholasowi Sparksowi, bo mam wrażenie, że jako jedyna nie czytałam jego powieści, mimo że lubię obyczajówki. Jakie wrażenia pozostały ze mną po pierwszym spotkaniu?

Młody farmer Colby Mills spędza urlop na Florydzie. Nie tylko odpoczywa, ale też dodatkowo wieczorami gra w miejscowym klubie, co sprawia mu ogromną przyjemność, bo muzyka to jego pasja. Morgan Lee skończyła studia, w nagrodę rodzice ufundowali jej beztroskie wakacje na Florydzie. Dziewczyna planuje rozpocząć karierę muzyczną. Krok po kroku realizuje marzenie ku niezadowoleniu rodziców lekarzy. Tych dwoje spotyka się w pięknej nadmorskiej scenerii, gdzie połączy ich pasja oraz uczucie. Lecz wakacje się kiedyś kończą.

Tymczasem inna kobieta, oddalona o wiele tysięcy kilometrów ma problemy, o których tym młodym nawet się nie śniło. Jest w stanie zrobić wszystko, by ocalić syna, bo miłość matczyna jest nieustraszona. Czy przeszłość zadecyduje o przyszłości? Dzielą ich różnice w wychowaniu, ale łączy uczucie, czy to wystarczy?

Na początku pewne wydarzenia wydawały mi się infantylne, jednak już po chwili fabuła zaciekawiła mnie na tyle, że zapragnęłam więcej i więcej. Dwa wątki przeplatają się ze sobą, Ja bardziej czekałam na ten drugi, o tajemniczej kobiecie i zastanawiałam się, jak autor je połączy w całość. Udało mu się, zaskoczył mnie. Pierwszy wątek romantyczny, drugi przejmujący, wciągający, zmuszający do obgryzania paznokci. Atutem powieści są bohaterowie bardzo dobrze scharakteryzowani, ich życie rozłożone na czynniki z ciekawym tłem, przyjemnie się o nich czyta.

Dałam się porwać tej historii może za sprawą płynnej fabuły, dokładnych opisów, bardzo prawdziwych, naturalnego otoczenia, a może zaintrygowania sprytnym połączeniem wątków, na które oczekuje się z zapartym tchem. Narracja prowadzona w pierwszej i trzeciej osobie, wiele emocji, mądrych przekazów i wzruszeń. Kupuje Nicolasa Sparksa, a to, że okrzyknięto go mistrzem romantycznych historii, może coś w tym jest…, choć mnie ta druga odsłona, mniej słodka bardziej przypadała do gustu.

Jak bardzo może się różnic życie dwojga młodych ludzi, jak inną drogę muszą pokonać, by kierować się w kierunku marzeń? Czy zawsze jest to zależne tylko od nich, czy może, to skąd pochodzą ma jednak znaczenie? Taką refleksję otrzymałam po skończonej lekturze. Kraina marzeń to historia, która z początku wydawała mi się nudna, ale im dalej, tym bardziej nieoczywista, zaskakująca. Wieczór z książką bardzo udany.

 

 Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla…                             

Kobiety, Dziewczyny – Kobietom bardziej dojrzałym chyba ten wątek mniej słodki się spodoba, bo życiowy, prawdziwy. Młodszemu pokoleniu, może właśnie to rodzące się uczucie dwojga młodych ludzi, którzy stoją u progu dorosłego życia oraz romantyczne tło, bardziej przypadnie do gustu.  


Książka pochodzi z osobistych zbiorów.


Posobne dobre publikacje:

"Domki z kart" - Anna Ziobro

"Potem" - Kristin Harmel


poniedziałek, 20 listopada 2023

"Opowieść błękitnego jeziora" - Dorota Gąsiorowska

 

Legenda, która wpłynęła na życie wielu ludzi…, może i na Twoje.     

 


„Opowieść błękitnego jeziora”.                                                         

Autor: Dorota Gąsiorowska
Stron: 512
Wydawnictwo: Znak Literanova 2023 r.

                                                                      ***

Książki Doroty Gąsiorowskiej do tej pory widziałam tylko na półkach z napisem bestseller, ale nigdy nie miałam okazji po nie sięgnąć. Dziś wreszcie sama mogę się przekonać, dlaczego twórczość autorki jest tak ceniona.

Dziennikarka Sonia przyjeżdża do Bukowej Góry, by napisać artykuł związany z malowniczym jeziorem Marana. Legendę, która spowiła tę okolicę, opowiadają właściciele przytulnej kawiarni Złote Serce. Wśród zapachu gorącej czekolady oraz wielu życzliwych ludzi, kobieta odrywa się od własnych problemów, a historia, którą usłyszy, może wpłynąć i na jej życie. Sonia już jako dziecko straciła matkę, a relacja z ojcem praktycznie nie istnieje. Tajemnicza opowieść stawia na jej drodze nowe osoby, również i mężczyznę, z którym zaczyna łączyć ją mocniejsza więź. Czy pobyt w małej miejscowości zmieni coś i w życiu samotnej Soni, czy magia świątecznego czasu zadziała i na nią?

Historia poprowadzona jest w pierwszej osobie, dzięki temu bardzo wyraźnie przeżywamy wraz z trzydziestoletnią Sonią jej zaangażowanie oraz z zaciekawieniem podążamy ścieżkami bohaterów zasłyszanej legendy. Nie tylko czujemy się częścią historii, ale że jej magia i na nas zaczyna oddziaływać. Legenda jeziora przenika się z teraźniejszością i z problemami, które trapią Sonię, a ona chce, choć na chwilę o nich zapomnieć, odsunąć od siebie, dlatego tak dobrze się czuje w tym urokliwym małym miasteczku.

Drobiazgowość autorki o szczegóły przenosi nas w opisane miejsca, one ożywają, rzeczy oczarowują prostotą. Niby codziennie je widzimy, ale przez autorkę podane w wysublimowanych słowach tak, że otoczenie wyraźnie pięknieje. Zdania wybrzmiewają niczym muzyka klasyczna, płynnie, wytwornie, chcemy za nimi podążać rozmarzeni, mimo że zdajemy sobie sprawę, że to legenda nie rzeczywistość, jednak chłoniemy jak zahipnotyzowani tę historię, nie mogąc się oderwać.

To zadziwiające, tak samo czekałam na opowieść o legendzie jak bohaterka. To jak dwie historie w jednej książce. Jedna owiana tajemnicą, nierzeczywista otula pięknem dawnych czasów, druga faktyczna tu i teraz, bardziej bolesna, nie lukrowana, a z problemami. Obie się przenikają, wpływając na życie Soni, tylko czy ona wykorzysta daną szansę?

Opowieść błękitnego jeziora oczarowała mnie, dała mnóstwo satysfakcji z czytania, otuliła ciepłem, szczyptą magii, a gorąca czekolada rozgrzała moje serce i tylko żal pozostał, że historia dobiegła końca, ale i pewność, że szybko sięgnę po kolejną książkę Doroty Gąsiorowskiej. Wręcz będę wyczekiwać z wypiekami na twarzy, bo wiem, że czeka mnie piękna literacka podróż. Cudowna powieść w sam raz na świąteczny czas.

 

 Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla…                             

Kobiety – Tajemnicze tło historii zachwyci niejedną wrażliwą kobietę, a kawiarniany klimat pozostanie na długo w pamięci. Wraz z bohaterką przeżyjemy niezapomnianą przygodę. Szczególnie polecam dla osób umiejące docenić piękno natury i magię dobroci drugiego człowieka. Podarowałabym książkę przyjaciółce, by historia ogrzała ją ciepłem i pozwoliła przenieść się na chwilę w mistyczny świat legendy.


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Znak Literanova.



Podobne dobre publikacje:

"Stroiciel" - Daniel Mason

"Malowane henną" - Alka Joshi