niedziela, 19 grudnia 2021

"Likwidacja" - Nadia Szagdaj

 

Nic nie jest takie, jak się wydaje.  

 

„Likwidacja”.

Autor: Nadia Szagdaj
Stron: 320
Wydawnictwo: Dragon 2021 r.

                                                                      ***

Zaskakujące to moje pierwsze spotkanie z twórczością Nadii Szagdaj. Wrocławianka, autorka świetnych książek, nominowanych do wielu nagród literackich dostarczyła mi sporo emocji.

Kaja poznaje przez aplikacje randkową Daniela z Opola. Po raz pierwszy spotykają się w realu. Niestety plany dziewczyny o namiętnych chwilach w ramionach mężczyzny, niweczy fakt, że on ma żonę. Nieudana randka kończy się wieczorem w klubie, a poznana Monika, okazuje się bratnią duszą Kai. Nowa przyjaciółka ma problemy z byłym mężem. Kaja ofiaruje swoją pomoc, ale czy o taką pomoc tamtej chodziło? Ich znajomość zaczyna się rozkręcać, ale czy w odpowiednim kierunku, czy to przyjaźń, czy może coś więcej?

Początek zwykły, momentami nawet nudny, ale gdy tylko przebrniemy przez te kilkadziesiąt stron, robi się bardzo ciekawie. Z każdą stroną oczy otwierały mi się coraz szerzej, a pomysły autorki na fabułę wciskały w fotel. Miałam wrażenie, że ten senny początek specjalnie zafundowała autorka, by za chwilę z mocnym uderzeniem trafić w nas, ogromem zwrotów akcji, intensywnymi wydarzeniami i emocjami, od których aż kipi powieść.

Kaja, Monika, Daniel, trzy osoby uwikłane w intrygę. Kto pociąga za sznurki, kto wodzi ich za nos, a może żadne z nich, może jest ktoś jeszcze. Profil psychologiczny Kai jest bogaty, a jej zachowanie odbiega od wielu standardów. Monika krucha, uległa, poddaje się przemocy byłego męża, a Daniel chłopak o wielkich ambicjach, który tkwi w zakłamanym związku.

To, w jaki sposób autorka potrafi tę trójkę ze sobą połączyć, zaskakuje  i fascynuje. Od zwrotów akcji, aż wiruje w głowie, a zakończenia nie da się odgadnąć ot tak, co wróży bardzo dobrze tej powieści oraz kolejnym częściom. Czyta się płynnie, dużo się dzieje i mimo spokojnego początku, który może zmylić czytelnika, dostajemy satysfakcjonującą całością.

Bardzo dobry thriller. Bohaterowie prawdziwi z wyrafinowanymi cechami, skomplikowanymi charakterami. Ich psychika zbrukana wydarzeniami z przeszłości, trudami życia. Do końca nie wiadomo, kto jest ofiarą, a kto katem. Dobro miesza się ze złem, zemsta z wymierzaniem sprawiedliwości, nie dając jednoznacznej odpowiedzi, które góruje, kto wygrywa. Mnóstwo odmian szarość, nic nie jest takie, jak nam się wydaje.

Doskonała fabuła, charakterystyczni bohaterowie i napięcie, które funduje nam autorka, jest mocno wyczuwalne. Intryga, rujnuje życie niejednej osobie, wciąga i nadaje powieści sporej dawki tajemniczości. Dostajemy wszystko to, czego oczekujemy od thrillerów. Po sporej dawce zaskakujących wydarzeń czeka nas jeszcze niebanalne zakończenie.

 

Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla… 

 

Mężczyzny, Kobiety – Dreszcz strachu, zdumienie i przerażające wydarzenia. Miłośnicy mrocznych wątków będą zadowoleni, a losy intrygujących bohaterów pochłoną bez reszty. Temat o przemocy w związku, może być ostrzeżeniem dla kobiet. 

 

Podobne dobre publikacje:

"Dziedzictwo zbrodni" - Adrian Bednarek 

"Weekend" - Sherri Smith

10 komentarzy:

  1. Wszystko wskazuje na to, że jest to książka z rodzaju. tych, które najbardziej lubię

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że początek jest nudny, ale dobrze, że później akcja nabiera tempa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nabiera tempa i wynagradza senny początek, warto poczekać:)

      Usuń
  3. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio trafiam na trochę rozczarowujące thrillery. Może z tym będzie inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się spodobał, a już jest kolejna część, której jestem bardzo ciekawa:)

      Usuń
  5. Bardzo dobra recenzja. Z chęcią sięgnę po tę książkę.
    Carrrolina Blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaskakujące wydarzenia i ciekawa fabuła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tę książkę kilka miesięcy temu i bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może i jest na początku lekko nudna, ale potem się rozkręca tak?
    Fabuła nawet, nawet. Myślę, że skusiłabym się przeczytać tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuje za wszystkie komentarze, porozmawiajmy o książkach i nie tylko.