Ognista bohaterka,
dowcipna fabuła i zaskakująca miłość.
„Sposób na Francuza”
Autor: Alicja
Skirgajłło
Stron: 368
Wydawnictwo: Editio 2020 r.
Stron: 368
Wydawnictwo: Editio 2020 r.
***
Nie
jest to książka z przypadku, lecz sama ją sobie upatrzyłam. Po zapoznaniu się z
opiniami chciałam przekonać się osobiście, co wyjątkowego zawiera, tym bardziej
że autorka ma w swoim dorobku już kilka publikacji. Najczęściej literatura
obyczajowa lub piękna kradnie moje serce, ale lubię czasem odmianę, bo warto
być otwartym na wszystkie gatunki.
Aurelia
to dziewczyna dynamit, córeczka tatusia, której niczego nie brakuje. Dwudziestoczteroletnia
dziewczyna lubi tatuaże, zabawę do rana i szybkie motocykle. Pracuje również w
firmie ojca i tam poznaje mężczyznę. Francuz jest poważnym człowiekiem o
ustabilizowanych priorytetach i ustatkowanym życiu osobistym. Ich pierwsze
spotkanie jest katastrofą, bo różnią się ogromnie. Niestety muszą ze sobą
współpracować ze względu na nowy projekt w firmie. On uważa Aurelię za
rozpieszczoną małolatę ubierającą się jak tancerka go-go, a ona jego, za
nadętego żabojada. Jak potoczy się ich współpraca i czy firma ojca Aurelii to
przeżyje?
Główna
bohaterka to kobieta o silnej osobowości i nieprzeciętnej urodzie. Jak magnes
przyciąga mężczyzn, jednak nie każdy może się do niej zbliżyć, bo jej cięte riposty
zniechęcą niejednego amatora podrywu. Taką właśnie cudowną postać stworzyła
Alicja Skirgajłło. Opis głównej bohaterki, elementy jej charakteru, cała
otoczka wokół niej, którą zbudowała autorka jest genialna. Bardzo wyrazista
postać, dopracowana ze szczegółami, poznajemy ją dokładnie z każdej strony.
Skomplikowany charakter dziewczyny nie ułatwi jej życia i czasem prowadzi do
bezmyślnych zachowania.
Bardzo
podobała mi się rodzina dziewczyny i ich relacje. Dowcip, którym posłużyła się
autorka, trafia w sedno, bo jest inteligentny, śmieszny, oraz ironiczny.
Niezmiernie cięte i dosadne riposty dziewczyny powalają z nóg i wywołują
uśmiech do końca książki. To doskonałe poczucie humoru nam się udziela i
odpoczywamy przy tej lekturze bardzo przyjemnie.
Jedynie
co nie było dla mnie, to język, którym posługiwali się bohaterowie. Dużo przekleństw,
wulgaryzmów, trochę bolało to moją duszę. Tak musiało najwyraźniej
być, bo ten język doskonale pasował do dziewczyny i towarzystwa, w którym się
obracała. Zapewne brzmi bardziej dosadnie i może z większą siłą dociera do
czytelnika.
Okładka
prezentuje się jeszcze ładniej niż na zdjęciach, a tytuł przyciąga. Książka przypadnie do gustu nie tylko
amatorom powieści erotycznych, ale i tym, co cenią sobie dowcipną fabułę. Narracja
w pierwszej osobie, co ciekawe, z perspektywy kilku osób. Czyta się bardzo
dobrze, a to samo wydarzenie z perspektywy kobiety i mężczyzny, okazuje się, że
wygląda zupełnie inaczej, co jest dla czytelnika niebywale zabawne.
„Sposób
na Francuza” to książka, która porwie nas od pierwszych stron. To powieść
erotyczna, ale fabuła bardzo ciekawa, wciągająca i niebanalna. Znajdziemy tu o
wiele więcej niż seks, pożądanie czy namiętność. Miłość, zazdrość, rodzina,
przyjaźń i szybkie motocykle, tyle się dzieje, że nie sposób się nudzić. Sceny
erotyczne wysmakowane, pięknie opisane z dużą dozą wrażliwości, a bohaterka aż
kipi temperamentem, czym zaraża każdego czytelnika. Dowcipne dialogi i
błyskotliwe riposty wprawiają nas w świetny nastrój, który będzie trwał i trwał,
aż do ostatniej strony.
Polecam wszystkim.
Książka na prezent dla…
Książka
na prezent dla Dziewczyny, bo powieść napisana jest językiem
bardzo naturalnym, zrozumiałym doskonale dla młodzieży. Aurelia jest ciekawą
osobowością i oprócz zabawowego stylu życia, może też przekazać młodym ludziom,
co jest tak naprawdę ważne w życiu.
Powieść
dla Kobiety, mogą spodobać się wyszukane sceny
erotyczne i wciągająca fabuła. Wyluzowany styl przedstawionej rodziny może być
inspiracją, by nie brać tak wszystkiego na poważnie. Duża dawka dobrego humoru
poprawi nam nastrój na niejeden wieczór.
Dziękuję za możliwość przeczytania wydawnictwu Editio.
Podobne dobre publikacje:
Miałam w planach sięgnąć i teraz już wiem, że warto. W ogóle myślę też nad kupnem książki siostrze - przy okazji pożyczę w celu przeczytania :P
OdpowiedzUsuńDobrze się czyta, to będzie doskonały prezent :)
UsuńPrzekonałaś mnie do sięgnięcia po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńJuż po tytule można się domyśleć, że to książka erotyczna. Lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńSceny erotyczne, ale i fajna dowcipna fabuła :)
UsuńKsiążka jak najbardziej w moim guście :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie bardzo nie ciągnie mnie do tej książki. Inne bardziej mnie ciekawią, aczkolwiek twoją recenzja jest bardzo przekonująca.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja czytuję wszystkie gatunki właściwie poza fantastyką i erotyką. Z różnym natężeniem i zależnie od humoru. :) Czaaasem zdarzy się romans jakiś w kategorii "odmóżdżacza".
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy to książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTo totalnie nie moje klimaty książkowe ;). Wolę romanse bez erotyki.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo lubię wyszukane sceny erotyczne, więc chyba tym razem nie skorzystam dla siebie, ale kto wie, może przyda się na prezent. ;)
OdpowiedzUsuń