czwartek, 24 marca 2022

"Zakochana hrabina" - Urszula Gajdowska

 

Subtelny romans w dolinie Narwi.    

 

„Zakochana hrabina”.

Autor: Urszula Gajdowska
Stron: 392
Wydawnictwo: Szara Godzina 2022 r.

                                                                      ***

Dla odmiany między kryminałem a thrillerem sięgam czasem po historie, gdzie akcja toczy się w poprzednim wieku. Bohaterowie bardzo podobni do nas mimo obyczajów, które w owym okresie obowiązują, ale rozterki miłosne są tak samo emocjonujące, jak i dziś.

Nieprzeciętna uroda charakteryzuje hrabinę Aurelię Plater, co zwraca uwagę wszystkich mężczyzn. Gdy wraca z Indii do rodzinnych stron, nie może opędzić się od adoratorów. Wdowa, w dodatku z pokaźną fortuną, okazuje się doskonałą partią na salonach. Są jednak osoby, które dobrze jej nie życzą. Kto może chcieć jej zguby? Kto chce ją wrobić w próbę zabójstwa? Na pomoc kobiecie przychodzi Edmund Breza, który ma nie mniej kłopotów niźli ona. Czy zdoła pomóc, a może wręcz przeciwnie, skoro oboje pałają do siebie niechęcią.

Piękna hrabina nie ma lekko, okazuje się, że jej uroda czasem bywa przekleństwem, a zazdrośników wkoło nie brakuje. Cudownie stworzona bohaterka o nietuzinkowej osobowości i wyrafinowanym guście. To samo można również powiedzieć o mężczyźnie, z którym przyjdzie jej spędzać dużo czasu. Czarujący przystojniak o opinii pożeracza niewieścich serc. Jego cechy tak samo przyciągają, jak i odpychają, ale wśród dam ma ogromne powodzenie.

Akcja dzieje się na Podlasiu w pierwszej połowie XIX wieku, kiedy podróżowało się dorożką, a zwyczaje i codzienność elit salonowych, nie była skromna ani pobożna, a romanse na co dzień wpisywały się w ich barwne życie towarzyskie.

Jest to romans historyczny, gdzie kokieteryjne umizgi zniewalają, nieśmiały uroczy flirt niby od niechcenia, a jednak trafia w punkt. To ogromny atut autorki, że przedstawia w tak smakowity sposób piękno uczuć, między kobietą i mężczyzną. Czy to romans, czy to już miłość? Fabułę uatrakcyjnia tajemnicza zbrodnia i niebezpieczeństwo, w którym znalazła się hrabina. Do tego humorystyczne wątki, śmieszne zbiegi okoliczności, rozbrajające sytuacje, nie sposób się nie uśmiechać.

Rozwaga i stonowanie, układy małżeńskie z rozsądku i dla korzyści materialnych poprawność i to, co wypada, mierzy się z porywami serca, tworząc salonowy mezalians. Honorowi ludzie, dumni, szlachetni, ale niepozbawieni słabości, otaczają głównych bohaterów. Niedomówienia i zazdrość potrafią niejedno uczucie wrzucić w stan niepewności i zasiać ziarno zwątpienia. Na tym polu nic się nie zmieniło, również i w dzisiejszych czasach.

Urszula Godlewska wprowadza w świat romansu w bardzo finezyjny sposób, delikatnie, z wyczuciem, jak przystało na owe czasy. Wykreowała uroczych bohaterów, a wątki okrasiła dobrym humorem i wciągającymi wydarzeniami. Pięknie się czyta, a zaloty na najwyższym poziomie, dodają seksownego pieprzyka całości. Miła odskocznia od współczesnej obyczajówki, a opisany flirt, w tak stylowy sposób, wprost  urzeka, nadając historii niepowtarzalny charakter.

 

Polecam wszystkim.

 

 Książka na prezent dla… 

 

Kobiet, Babci i Dziadka – Ta książka to alternatywa dla dzisiejszych romansów, miłośnikom tego gatunku da wiele satysfakcji i urozmaici lekturę. Bohaterowie kipią od pożądania, ale w subtelny sposób, dzięki czemu romantyzm cały czas unosi się w powietrzu.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Szara Godzina.

 


Podobne dobre publikacje:

"Na Podlasiu. Antonina" - Agnieszka Panasiuk 

"Podróże serc" - Agnieszka Panasiuk

8 komentarzy:

  1. Lubię jak akcja dzieje się na Podlasiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakieś kilkanaście lat temu zdarzało mi się sięgać po tego typu powieści. Jednak przez lata mój gust mocno mi się zmienił i wolę zupełnie inne historie, dlatego odpuszczę sobie tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio też rzadziej u mnie goszczą romanse historyczne, mimo wszystko doceniam pióro autorki.

      Usuń
  3. Od czasu do czasu lubię sięgać po takie książki, więc może kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie koniecznie są to moje klimaty. Tym razem sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuje za wszystkie komentarze, porozmawiajmy o książkach i nie tylko.